efekt płyty nagrobnej :)

kiedyś się bawiłem i zrobiłem nagrobek dla dwójki bohaterów sesji RPG Wampir: Maskarada:

całkiem zgrabny, prawda?

natomiast później opanowałem dodawanie efektu grawerowania na tekście i pod wpływem małego dołka psychicznego napisałem biały wiersz, który wykułem w kamieniu i przypieczętowałem krwią...:

ktoś mnie za to zabije, ale sorry - po prostu musiałem....

szoknęło mnie....
umarłam....:(

.....................................ludzka natura.........................................
.....................................bywa dziwna..........................................
..........................................<lol>................................................

aż tak silne wrażenie wywarło?

ależ skąd

Alucard napisał:

aż tak silne wrażenie wywarło?

a jak Ci się wydaje?!

a może ja tutaj wpisze inspiracje Alucarda.............taaa....... wyśmienity pomysł...............(uprzedzam mam zgode Boshi)

Litania Do Pieprzniętego Marcinka

Za to co robisz i mówisz dzieczynom - jesteś palantem
Za to że próbujesz na siłę wbić sie w damskie grono -
Za wsztstko co kiedykolwiek źle powiedziałeś o dziewczynach -
Za twoje "lepienie się" do dziewczyn w Rzymie i nie tylko -
Za ciągłe próby zmian innych a siebie anie razu -
Za fałszywy uśmiech -
Za to że włażisz wszystkim do dupy bez mydła -
Za to, że to TY zawsze musisz być najlepszy -
Za swoją postawę Cassanovy -
Za to że nie masz w sobie pokory -
Za to że jesteś sztuczny -
Za to żę nie umiesz sie przyznać do błędu -
Za to że przeginasz a tego nie widzisz -
Za to że nie odpuszczesz sobie w odpowiednich momentech -
Za to że chciałbyś mieć wszystko -
Za to że ranisz -
Za całokształt -

Przejżałyśmy na oczy bo TY zasłaniałeś nam świat, teraz MY mamy siebie, a TY nie masz NIC!!!

stworzyłam to i publikuję..........

to, że ja jestem chamem, i wogóle, to wiem... ale że wy wyrżnęłyście mi takie świństwo???? oj, myślałem, że już tą sprawwę uzgadnialiśmy...

a ja im się nie dziwię po części... w sumie równie dobrze mogłabym się do koalicji przyłączyć Very Happy

w sumie to się chyba już przyłączyłam Very Happy

martini89 napisał:

a może ja tutaj wpisze inspiracje Alucarda.............taaa....... wyśmienity pomysł...............(uprzedzam mam zgode Boshi)

Litania Do Pieprzniętego Marcinka

Za to co robisz i mówisz dzieczynom - jesteś palantem
Za to że próbujesz na siłę wbić sie w damskie grono -
Za wsztstko co kiedykolwiek źle powiedziałeś o dziewczynach -
Za twoje "lepienie się" do dziewczyn w Rzymie i nie tylko -
Za ciągłe próby zmian innych a siebie anie razu -
Za fałszywy uśmiech -
Za to że włażisz wszystkim do dupy bez mydła -
Za to, że to TY zawsze musisz być najlepszy -
Za swoją postawę Cassanovy -
Za to że nie masz w sobie pokory -
Za to że jesteś sztuczny -
Za to żę nie umiesz sie przyznać do błędu -
Za to że przeginasz a tego nie widzisz -
Za to że nie odpuszczesz sobie w odpowiednich momentech -
Za to że chciałbyś mieć wszystko -
Za to że ranisz -
Za całokształt -

Przejżałyśmy na oczy bo TY zasłaniałeś nam świat, teraz MY mamy siebie, a TY nie masz NIC!!!

stworzyłam to i publikuję..........

Sroga gleba. Ale musze sie z wiekszoscia tego zgodzic, bo czasem naprawde nie da sie z toba wytrzymac.

świństow to takie duże słowo............... Happy

ey... ey... wystarczy tej nagonki... chcecie, zebym sie zmienil, to napewno nie osiagniecie tego najezdzajac na mnie...

martini - hmmm... ale przeciez nikt nie musial oprocz wtajemniczonych tego znac, prawda? nie wystarczy wam, ze juz mi sie zrewanzowalyscie?

ja się im wcale nie dziwię... ALucard, Ty chyba nie wiesz co znaczy zadrzeć z dziewczynami... zdesperowane i wściekłe są jeszcze gorsze niż normalnie Very Happy

[patrząc z psychologicznego punktu widzenia a nie kobiecego ;) ] przewiniłeś? To już nie masz życia... zemsta jest słodka Very Happy

a niby czemu oprócz wtajemniczonych nikt nie powinien znać tego? Moim zdaniem powinni zostać uświadomieni ...

Primo - ten wiersz może i BYŁ prawdziwy, ale ze trzy lata temu (pomijając oczywiście niektóre epizody, jak np. Rzym)
nie chcę nikogo oszukiwać, ani bronić się, ale niektóre argumenty z niego są wyssane z palca (żeby dosadniej nie powiedzieć...)

martini89 napisał:

Litania Do Pieprzniętego Marcinka

Za to co robisz i mówisz dziewczynom - jesteś palantem <- racja, jestem, bonie potrafię dbać o uczucia i osoby na których mi zależy
Za to że próbujesz na siłę wbić sie w damskie grono <- czasem jestem nachalny, ale sorry, nie moja wina, że tak mało mam znajomych tej samej płci
Za wsztstko co kiedykolwiek źle powiedziałeś o dziewczynach <- ech, mam czasem za długi język, ale potem serce mnie boli przez tydzień..
Za twoje "lepienie się" do dziewczyn w Rzymie i nie tylko <- myślałem, że tę sprawę już wieeeelokrotnie obgadywaliśmy i zostało mi to przebaczone (a to największa zemsta)
Za ciągłe próby zmian innych a siebie anie razu <- tu niestety muszę się zgodzić...ale to przez to, ze wyznaję inną zasadę - to świat zmienia ludzi, nie ludzie świat...
Za fałszywy uśmiech <- a wszystko przez to, że mimo wszystko staram sie byś optymistą - mimo, że świat mi się na łeb wali, ja się śmieję...
Za to że włażisz wszystkim do dupy bez mydła <- po raz kolejny okazuje się,że nie warto być altruistą
Za to, że to TY zawsze musisz być najlepszy <-chyba do tego dąży każdy człowiek, prawda? a poza tym - wiem, kiedy przestać, nie demonizujcie tak mojego chwalipięctwa...
Za swoją postawę Cassanovy <- to niepostawa, niestety, a naturalna rzecz w moim wieku... wolicie bym miał subtelność drecha spod monopolu?
Za to że nie masz w sobie pokory <- tak, i właśnie dlatego ciągle boli mnie serce po tym, jaki numer wywinąłem Boshi...
Za to że jesteś sztuczny <- nie chciałybyście poznać tego mnie, którego pod tą sztuczną maską ukrywam i próbuję zniszczyć...
Za to żę nie umiesz sie przyznać do błędu <- tak, i to właśnie dlatego ponad pół godziny na Sylwestrze rozmawiałem z Boshi na temat jednego z najpoważniejszych w skutkach a najbzdurniejszego w swej prostocie błędu w moim życiu...
Za to że przeginasz a tego nie widzisz <- zauważam, uwierzcie... tylko czasem za daleko zabrnę w to bagno, które sam sobie robię i potem może być już tylko gorzej
Za to że nie odpuszczesz sobie w odpowiednich momentach <-^patrz wyżej
Za to że chciałbyś mieć wszystko <- wcześniej może tak... od jakiegoś czasu pragnąłem tylko jednego i nadal pragnę, tylko, że sam sobie to pragnienie unicestwiłem
Za to że ranisz <- tu mogę tylko uderzyć się w pierś - to błędy, a przecież errare humanum est...
Za całokształt <- nie znacie mnie aż tak dobrze, by mnie tak ocenić...

Przejżałyśmy na oczy bo TY zasłaniałeś nam świat, teraz MY mamy siebie, a TY nie masz NIC!!! <- a to zdanie, to już perełka! do tej pory się głowię, jak ktoś tak beznadziejny jak ja, mógł zasłonić świat komuś tak wielkiemu, wspaniałemu i bezbłędnie wszystkich oceniającemu jak WY!!!

a poza tym - że ja nie mam NIC - to wiedziałem jeszcze zaniem zacząłem do gimnazjum chodzić - od dawna wiem, ze moje życie to pasmo niepowodzeń, porażek i katastrof... miałem nadzieję, że uda mi się to chociaż trochę naprawić, ale i ten plan spalił na panewce...

I AM HOPELESS!!! I ADMIT IT!!!

Alucard napisał:

martini89 napisał:

Litania Do Pieprzniętego Marcinka

Za to co robisz i mówisz dziewczynom - jesteś palantem <- racja, jestem, bonie potrafię dbać o uczucia i osoby na których mi zależy
Za to że próbujesz na siłę wbić sie w damskie grono <- czasem jestem nachalny, ale sorry, nie moja wina, że tak mało mam znajomych tej samej płci
Za wsztstko co kiedykolwiek źle powiedziałeś o dziewczynach <- ech, mam czasem za długi język, ale potem serce mnie boli przez tydzień..
Za twoje "lepienie się" do dziewczyn w Rzymie i nie tylko <- myślałem, że tę sprawę już wieeeelokrotnie obgadywaliśmy i zostało mi to przebaczone (a to największa zemsta)
Za ciągłe próby zmian innych a siebie anie razu <- tu niestety muszę się zgodzić...ale to przez to, ze wyznaję inną zasadę - to świat zmienia ludzi, nie ludzie świat...
Za fałszywy uśmiech <- a wszystko przez to, że mimo wszystko staram sie byś optymistą - mimo, że świat mi się na łeb wali, ja się śmieję...
Za to że włażisz wszystkim do dupy bez mydła <- po raz kolejny okazuje się,że nie warto być altruistą
Za to, że to TY zawsze musisz być najlepszy <-chyba do tego dąży każdy człowiek, prawda? a poza tym - wiem, kiedy przestać, nie demonizujcie tak mojego chwalipięctwa...
Za swoją postawę Cassanovy <- to niepostawa, niestety, a naturalna rzecz w moim wieku... wolicie bym miał subtelność drecha spod monopolu?
Za to że nie masz w sobie pokory <- tak, i właśnie dlatego ciągle boli mnie serce po tym, jaki numer wywinąłem Boshi...
Za to że jesteś sztuczny <- nie chciałybyście poznać tego mnie, którego pod tą sztuczną maską ukrywam i próbuję zniszczyć...
Za to żę nie umiesz sie przyznać do błędu <- tak, i to właśnie dlatego ponad pół godziny na Sylwestrze rozmawiałem z Boshi na temat jednego z najpoważniejszych w skutkach a najbzdurniejszego w swej prostocie błędu w moim życiu...
Za to że przeginasz a tego nie widzisz <- zauważam, uwierzcie... tylko czasem za daleko zabrnę w to bagno, które sam sobie robię i potem może być już tylko gorzej
Za to że nie odpuszczesz sobie w odpowiednich momentach <-^patrz wyżej
Za to że chciałbyś mieć wszystko <- wcześniej może tak... od jakiegoś czasu pragnąłem tylko jednego i nadal pragnę, tylko, że sam sobie to pragnienie unicestwiłem
Za to że ranisz <- tu mogę tylko uderzyć się w pierś - to błędy, a przecież errare humanum est...
Za całokształt <- nie znacie mnie aż tak dobrze, by mnie tak ocenić...

Przejżałyśmy na oczy bo TY zasłaniałeś nam świat, teraz MY mamy siebie, a TY nie masz NIC!!! <- a to zdanie, to już perełka! do tej pory się głowię, jak ktoś tak beznadziejny jak ja, mógł zasłonić świat komuś tak wielkiemu, wspaniałemu i bezbłędnie wszystkich oceniającemu jak WY!!!

a poza tym - że ja nie mam NIC - to wiedziałem jeszcze zaniem zacząłem do gimnazjum chodzić - od dawna wiem, ze moje życie to pasmo niepowodzeń, porażek i katastrof... miałem nadzieję, że uda mi się to chociaż trochę naprawić, ale i ten plan spalił na panewce...

Nie potrafisz dbać o uczucia osób na których Ci zależy-cóż jakbyś spróbował to byś o nie zadbał
Czasem jesteś nachalny...-czasem?! to mało powiedziane!
Co do dlugiego języka-najpierw pomyśl zanim coś powiesz, bo możesz kogoś zranić(a w zasadzie to zawsze ranisz. Wtedy u maritni z tymi qrwami, w rozmowie z HH, w przewozie.....mam dalej wymieniać??)
Lepienie się do dziewczyn nigdy Ci nie zostanie wybaczone bo zabierasz nam nasze przestrzenie to raz a dwa....nie lubimy takiego zachowania.
Co do bycia optymistą- ostatnio nim przestałeś być, no nie?
Co do bycia najlepszym- owszem, każdy dąży do bycia lepszym niż jest, ale TY stanowczo przesadzasz. I nie tylko mnie i martini się to nie podoba. Uwierz mi.i nie zabardzo wiesz-przynajmniej wg mnie i martini- kiedy przestać
Postawa Cassanovy nas po prostu aiwrukw. Również tego nie lubimy. O, sory. To za mało powiedziane. My tego nienawidzimy!
Mnie też nadal boli serce po tym co mi zrobiłeś....no ale taka już moja dola, by cierpieć przez kogoś, kto najwyraźniej nie zasłużył na moje zainteresowanie jego osobą.
Co do rozmowy w sylwa- troche wyjaśniła, ale wierz mi-nie przeszło mi.
Co do mienia wszystkiego-nadal wszystkiego chcesz. A zwlaszcza dziewczyny, na czele ze mną. A my nie jesteśmy przedmiotami, które można mieć na własność. I nie lubimy gdy się nas tak traktuje.

Lugo- dzięki za wsparcie....choć z drugiej strony mogło ono uderzyć w Alucarda z przyczyn oczywistych-przyjaźnicie się. Chociaż ja i martini też. Tyle że Ciebie tak nie zranił jak nas.
Żelcia ma racje- z laskami lepiej nie zadzierać. Bo będziesz miał przegwizdane. Chociaż i tak już zadarłeś....i nawet masz lekko przerąbane...ale wierz mi-nie tak jak mógłbyś mieć.