Forum Po prostu moje Forum Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 "Królestwo Myśli - Prolog - O powstaniu bogów" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gość






PostWysłany: Czw 18:00, 05 Lip 2007 Powrót do góry

//Postanowiłem w końcu zająć się edytowaniem mojego opowiadania, a przy tym doszedłem do wniosku, że warto byłoby je tu zamieścić, liczę na komentarze do poszczególnych rozdziałów oraz propozycje, co może być dalej. Poszczególne rozdziały będę zamieszczał w odrębnych tematach, tak więc oto prolog: //

"Królestwo Myśli"


"O powstaniu bogów"

Bogowie.. Bogowie istnieli od zawsze, jednak były to byty żyjące, jeżeli jest to właściwe słowo by opisać ich egzystencje, zaledwie kilka chwil, marnych jednostek czasu, nie potrafiące się rozmnażać czy replikować. Bóg rodził się wtedy, gdy wszyscy inni bogowie zaczynalii w niego wierzyć. Bogowie nie byli niesmiertelni, nie znali też sposobu, by się takimi stać... Jednak jeden z nich, Carrogath zapragnął to odmienić... Namówił pozostałą szóstkę bogów by coś stworzyć, w coś uwierzyć naprawdę, nie chodziło mu o nowe bóstwo, lecz coś innego... W ten oto sposób bogowie stworzyli nasz świat - Eldar, lecz nadal brakowało im wyznawców... Wtedy to, najstarszy z nich, Elshanill uwierzył i w Eldarze pojawiło się pierwsze życie - narodziły się istoty zwane Szarymi Elfami. W ślady Szarego Boga poszli jego bracia i siostra. Elshandar - Pani Kwiatów podniosła do ręki nasionko, z którego zaczęły rozwijać się niesamowite rośliny i zwierzęta, to Ona stworzyła Drzewce, Jednorożce i Pegazy, ale również wyznających jej kult Małych Ludzi, zwanych również Liliputami. Liliputy miały wysokość jednego łokcia i nie były zbyt silne, wręcz przeciwnie, ich konfrontacja z jakimkolwiek drapieżnikiem mogła by się zakończyć wyginięciem nawet całego plemienia. Dlatego też Elshandar pokazała im jak stawać się niewidzialnymi i używać niezwykłej siły, którą określiłą mianem magii Natury. Mermidian stworzył Sylfy i Rusałki, zamieszkujące lasy i jeziora oraz piękne wojowniczki i łowczynie - Trimatch, wszyswtkie te stworzenia posiadły, tak samo jak Liliputy, znajomość magii, lecz nie była to ta sama magia. Nie płynęła ona z drzew i natury, lecz z głębi jezior i źródeł, które były siedzibami ich dusz. Goththor stworzył Orków, silną i dumną rasę osobników potężnej postury zamieszkujących równiny i stepy. Gheradorr natomiast stworzył rasę niezbyt wysokich górników i kowali, Krasnoludy, liczące około trzech łokci wzrostu. Ich Pan wpoił im miłość do kamieni oraz metali szlachetnych, nauczył jak wytapiać broń i narzędzia, tworzyć to, co jest piękne i użyteczne a w potrzebie zabójcze. Aidion dał początek podobnym do Elfów Ludziom, których starał się trzymać z dala od magii i lasów, by w czystości modlili się w jego świątyniach. Człowiek jednak nie potrafił w pełni się podporządkować, zaczął polować, wycinać lasy i uprawiać ziemię, co niektórzy ludzie zgłębiali tajniki sztuki magicznej.Gdy bogowie zwrócili się do Carrogatha z pytaniem o jego wyznawców, on odrzekł tylko, że wszystko co dobre i piękne zostało już stworzone, nie wie więc, kto mógłby oddać mu boską cześć. Serca pozostałych bogów wypełniły się smutkiem, ofiarowali Carrogathowi to, o co tylko poprosi. Carrogath nie chciał wiele, od Elshanilla wziął parę młodych Elfów - Ande i Ende, od Elshandar pająki i nietoperze, od Mermidiona ziarno czystej, nie zrodzonej jeszcze magii, od Gheradorra czarne perły i diamenty tegoż samego zabarwienia oraz niezwykle wykonaną broń. Od Orków Goththora otrzymał wolę walki, a od Ludzi Aidiona chęć tworzenia. To wszystko stało się początkiem nowej rasy - Cargothian, którzy zawierali w sobie po części ze wszystkich innych nacji. Jednak szystkie miejsca w Eldarze były już zamieszkałe, Carrogath lękał się o przyszłość swych wyznawców. Wtedy to wypowiedział Słowo, a słowo te wniknęło pomiędzy góry, lasy i równiny, zamieniając je w bagna, na których pootwierały się jaskinie i pieczary. "To jest wasz świat" - powiedział Carrogath do swych wyznawców - "nie proszę was o wiele, tylko o to, byście we mnie wierzyli."
Bogowie i ich wyznawcy mieli za złe Carrogathowi i jego Mrocznym Elfom zniszczenie części cudownych lasów. Byli oni nawet terroryzowani przez Ludzi, Szare Elfy i inne rasy, które pałały do nich nienawiścią. W późniejszych wiekach, gdy wywiązała się walka pomiędzy Krasnoludami a Szarymi Elfami, Cargothianie wsparli tych pierwszych, w zamian za co, do ich szeregów dołączył jeden z krasnoludzkich klanów, które odtąd były nazywane Mrocznymi Krasnoludami. Nie miały one żadnego poparcia Gheradonna wręcz przeciwnie, zostały przez niego wyklęte. Sprawnie wykorzystał to Carrogath, który nadał im imię Essgathorów, czyli panów jaskiń. Odtąd Mroczni stali się potężną bronią w ręku Carrogatha, nauczył On ich czegoś, czego nie znali wyznawcy innych bogów, pokazał im, jak przejść, choć na chwilę, z tego świata do sfery astralnej - Królestwa Myśli, gdzie nikt nie miał ciała, tylko esencja duszy mogła tam przebywać. Carrogath nauczył ich siłą swoich uczuć i wiary tworzyć Larwy, które mogły w sferze astralnej atakować wrogów, lub wzmacniać ich samych i wreszcie powiedział im prawdę o bogach, że istnieją Oni tylko dzięki wierze swych wyznawców oraz powiedział wprost: "Jeżeli przestaniecie we mnie wierzyć, ja zniknę i już nigdy nie będę mógł wam pomóc. Bogowie słabną, tak jak słabnie wiara w nich. Tylko modlitwą można Nas wzmocnić, a kiedy My jesteśmy silni, to i wy - wyznawcy, zyskujecie część naszej mocy." Słowa Carrogatha utkwiły w pamięci Mrocznych na wiele setek lat i tkwią tam nadal, podczas gdy inni zapomnieli o swych starych bogach i zaczęli wierzyć w nowe bóstwa i demony, których było znacznie więcej. Carrogath nie ukazał się więcej Cargothianom ani Essgathorom, lecz zawsze czuli oni Jego obecność, wiedzieli, że czuwa nad nimi.
Nadeszła Era Nowych Bogów.
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Sob 17:33, 21 Lip 2007 Powrót do góry

no fajnie, fajnie Happy zaraz się biorę za pierwszy rozdział Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)