Forum Po prostu moje Forum Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Samobojcy-tchorze czy ludzie odważni? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Wto 20:47, 27 Cze 2006 Powrót do góry

no ja cały czas to mówie tylko swoimi słowami Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Śro 9:44, 28 Cze 2006 Powrót do góry

NIe ma człowieka na forum jeden czy dwa dni, a już syf, jakby nie było przez miesiąc :/ usunęłam 'kilka' offftopów.. masdakra. Fantasmagoria


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 21:11, 28 Cze 2006 Powrót do góry

Lugo w sumie trafnie to ująłeś. Boshi z twoich słów ja akurat wywnioskowałam coś nieco innego ale nieważne. Death wydaje mi się że masz racje,że oboje patrzymy na większość spraw obiektywnie.
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Śro 21:30, 28 Cze 2006 Powrót do góry

Temat zamykam HappyHappy znam wasze zdanie i mam moje. Jak ktoś będzie chciał coś dopisać- pisać pw. Odblokuje temat.

przepraszam Cie berdzo Boshi, ale to mój dział, i temat uważam za otwarty, poniewaz nie dotyczy on konkretnie Ciebie, tylk ogólnie i może ktoś echce się jeszcze wypowiedzieć. nie uważam zamkniecia tematu za dobry pomysł, zwłaszcza ze temat ma dopiero około 2 dni. sorki, ale otwieram. Fantasmagoria.
Myślę, że Ks_ się ze mna zgodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lali
Rozmawialiśmy raz, czy dwa...
Rozmawialiśmy raz, czy dwa...



Dołączył: 23 Lut 2006
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z lat 70

PostWysłany: Śro 18:19, 05 Lip 2006 Powrót do góry

od razu sie przyznaje,ze nie czytalam żadnej Waszej wypowiedzi. Nie amm casu, za pol godfziny mam wizyte u lekarza.
Ale sie wypowiem.

Samobójcy to tchórze, samoluby, egoiści, ludzie nieodpowiedzialni

Nie dalej jak tydzień temu byłam na pogrzebie mojego kolegi, który popełnił samobójstwo. Zostawił dziewczynę,która go kochała nad zycie i teraz jej zycie wisi na włosku,bo przez niego ona tez zaczyna mieć mysli samobójcze. Na dodatek problem przez który on sie zabił teraz ściga jego dziewczynę. myślę,ze nie trzeba się nad tym rozpisywac...


Silnym i odwaznym człowiekiem mozna nazwac tego,który nie lękając się niczego stawia czoła codzienności i problemom.
ot,co!

bo o wiele trudniej zyc, niz pociągnąć za spust albo skoczyc...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Sob 9:27, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Fantas: masz racje, przepraszam. niech będzie otwarty.
A co do samobójców....szkoda, że wybierają taką drogę. Podejmując taką decyzje uciekają od jakiś swoich problemów, za to dodają problemy innym....coś o tym wiem, bo teraz rodzina Kuby mnie nienawidzi.Ale to akurat mało istotne. Miałam większy problem. Na szczęście z pomocą PRZYJACIÓŁ wyszłam z tego. długo to musiało trwać, ale jednam.
MAły offtop, przepraszam za niego. BTW


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 1:36, 18 Lip 2006 Powrót do góry

Samobujstwo to jedna z największysz tragedii
Hotohori
Gość





PostWysłany: Czw 14:52, 20 Lip 2006 Powrót do góry

Samobojcy to ludzie trudni dla mnie do określenia. I nie dla tego, że Kuba sie zabił. W takich sprawach muszę patrzeć,jakby mnie one nie dotyczyły. Na pewno postępują egoistycznie, nieodpowiedzialnie. Głupio. Ale po części popieram zdanie Boshi co do tej odwagi. GŁUPIEJ ODWAGI. Ja też bym nie potrafila , np podciąć sobie żył. Stchórzyłabym. Ale samobójstwo mi nie grozi, bo ciesze sie życiem.
Skoro rozmawiamy o tym temacie to zadam pytanie- co byście zrobili, gdyby ktoś z waszych najbliższych usiłował popełnić samobójstwo?
Ja pewnej osobie usiłowałam wybic to z głowy- i nie tylko ja-i nam sie udało. Innym jednak potrzebny jest psycholog.
Przy temacie samobójstwa można też zadać pytanie- DLACZEGO sie postanowiła dana osoba zabić? Czy nie było zadnego sposobu na rozwiązanie problemu? PRzecież zawsze jest.
Gość






PostWysłany: Czw 15:09, 20 Lip 2006 Powrót do góry

ludzie, którzy próbują popełnic smaobójstwo potrzebują prtzerde wszsytkim miłośći, a nie psychologa. I tzreab im ją dać. Psycholog może NIE ZDĄŻYĆ... zresztą my tym bardziej.. ale Bóg jest najlepszym psychologiem ^^. nie wiem co bym zrobiła, gd\ybym wiedziała,ze ktoś usiłuje popełnić samobójstwo.. nie wiem co bym zrobiła, gdyby to zrobił,. a ja o tym wiedziałam wczesniej..
jest pewna osoba.. która o tym myśli.. ale będzie dobrze,, ja to wiem.
I [nie]przyszli samobójcy, tak jak mówiłam, potrzebują przede wszsytkim ciepła i miłości..
najgorsze jest to, jak sie wie, ze ta osoba chce popełnić samobójstwo, a jest sie bezsilnym.. i ona to robi...
mojago kolege spotkał nieprzyjemna sytuacja...
przyjaciołka zadzwoniła do niego po 1 w nocy. on już niestety spał.. dzwoniła 2 razy, napisała mu sms, ze musz pogadac, ze bardzo go potzrebuje.. rano było za pozno, powiesiłą sie na jabloni na kablu od zelazka...
to było jakos jak bylam jesczez w podstawowce..
ogromna tragdia dla rodziny i wrecz paranoja dla niego.. starsznie sie obwiniał..

Dlaczedgo?
zazwycaj odrzucenie, brak miłości, smutek, depresja, brak porozumienia, brak samoakceptacji, problemy pozornie nie do rozwiązania, uzależnienia...

jak byłam w 2 kasie, dziewczyna popełniła samobojstwo. czyła się bardzo odrzucona, ja jej nie znałam za bardzo w sumie.. była w ciąży tez.. czuła ise strasznie, bala sie ze rozdice ją z domu wyrzucą.. [pozniej na wychpowawczej nasza (najcudowaniejsza) wychowawczyni przez 2 h płakała [zajeła nawet matme] i rozmawiała z nami o problemie takim jakim jest samobojstwo, o ciąży etc, ale nie o tym ja wiec nieevermind] .. naćpała się, połozyła na torach... podobno chciała zejść nawert, ale już nie dała rady... pociąg odciął jej nogi, kartetka przyjechała po godzinie.. przez godzine leżała w ogromnym bólu i wykrwawiała się... ludzie nie reagowali.. jak to ludzie.. niby panika a nikt nic nie zrobi...

mój wujek popełnił samobójstwo jak sie domyśliał, ze się uzależnił.

mój chłopak popełnił samobójstwo, bo stwierdził, ze sama próba wyjścia z nałogu jest za trudna dla niego./.

no ale niewazne.
Gość






PostWysłany: Czw 21:16, 20 Lip 2006 Powrót do góry

ludzie popełniają samobójstwa z wielu powodów o których pisał w sumie death i ja troche. ból.samotność.cierpienie.apatia.fantas ludzie którzy chcą popełniś samobójtwo czesto albo nie wierzą albo uważają,że Bóg sie od nich odwrócił. czasem popełniają je z miłości czy z tęsknoty. mają problemy które ICH przerastają. nie potrafią znaleźć wyjscia choćby było najprostsze. zresztą wszystko jest w poprzednich postaćh.
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Czw 13:02, 03 Sie 2006 Powrót do góry

Kuba popełnił samobójstwo z miłości do mnie. Po cześci.....bo on mnie kochał ale sie pokłuciliśmy i on myślał, że ja go skreślilam zupełnie....nawet nie wiedział jak sie mylił. Teraz wie. Ale teraz jest za późno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 20:33, 03 Sie 2006 Powrót do góry

Sory że tak oftopowo, ale właśnie to usłyszałem, i pasuje mi to, bo to troche o śmierci a tu atmosfera strasznie grobowa Very Happy :
" Jeśli twój gatunek przetrwa w dłonie kkaszcz...
(tu usłyszałem klasnaknie)
Jeśli twój gatunek przetrwa w dłonie klaszcz
*(to już sam klaszcze Laughing) "
Gość






PostWysłany: Czw 21:54, 03 Sie 2006 Powrót do góry

STARY, JESTEŚ TU MODERATOREM
poza forum mozesz bc piekny ładny i cudowny i robic offtopy w innych tematach, na piekne oczy,a le nie w moim temacie! jeszcez tu modem jesteś normalnie! aaa Evil or Very Mad . :[




niby tak, ale pomyśl co by było gdyby sie wszyscy pozabijali Laughing To tak na czasie jest Razz
Gość






PostWysłany: Pon 22:17, 09 Paź 2006 Powrót do góry

Zarejestrowałem się głównie dla tego tematu, samobójstwo to rytuał. Niektórzy zwyczajnie nie wiedzą co to jest. Jak wszyscy wiemy ciało jest światynią boga, profanując ją skazujemy się na grzech śmiertelny. Samobójstwo to swoista destrukcja, droga do jedynego zbawienia duszy. Śmierć nie jest celem, jest środkiem, wręcz półśrodkiem. Człowiek który popełnia samobójstwo bez metafizycznego celu jest poprostu głupi, życie to ważny element... istnienia, ale prawdziwy sens nie tkwi ani w śmierci, destrukcji, życiu czy może nawet w bogu. Prawdziwy sens istnieje glęboko w naszych umysłach, do czego sami dojdziecie. Gwałćcie Dzieci Abla!
Gość






PostWysłany: Śro 21:39, 11 Paź 2006 Powrót do góry

To wszystko co napisałeś to ZWIEDZIONA nauka. Jest to normlnie stek bzdur. Pewno chcesz tu spowodowac zamieszanie na ten temat. powiem ci jedno. Życie jest czymś najbardziej wartościowym. TAK jesteśmy świątynią BOGA , ale przez OFIARE JEZUSA jesteśmy OCZYSZCZENIU z grzechów, czyli ŚWIĘCI. Samobujstwo jest tym czego chce wszelkie zło. CZŁOWIEK, ŻYCIE to największa wartośc... Życie jest darem...
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)