obie są fajne. Ale nie zapomnę Tobijańskiej w 2 klasie mnie uczyła...Chryste Panie.... u niej miałam ledwo 2. A u Paciej 5. I to nie jest kwestia tego, że sie opuściłam w nauce. A tego, że Tobijańska uznała, że chemia sie nam cholernie w życiu przyda, więc robiła ją z nami na...rozszerzeniu. Dyra interweniowała bo byliśmy wiele razy i za każdym razem było coraz gorzej. Efekt? Na koniec roku zagrożonych było 9 osób na 18. Ale było minęło.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach