Forum Po prostu moje Forum Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Moja Działka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Ira
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 336 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sud de la Pologne

PostWysłany: Wto 18:12, 20 Cze 2006 Powrót do góry

oj ja się za późno dowiedziałam ale i tak nie mogę-spędzam teraz cza z moim Słoneczkiem Happy wolna będę gdzieś w połowie lipca..dopiero..

Ale życzę udanej zabawy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Wto 18:16, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Chryste......nie wykruszać mi się ludzie..... :(:(
Ks, Gorliwy mogą dojechać potem.
WSZYSCY których ZAPROSIŁAM mają być bo WAM to przyniosę do domów!! Macie być i tyle. Ni epo to z babcią się tak staramy by to nie wypaliło.
Martuś: fakt, nie przeklinaj. A poza tym, ja chce by Ci ludzie byli. Nie odstraszaj ich sesją.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 21:33, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Ja chce być magiem-rycerzem 27 poziomu, z mieczem oburęcznym +30 do ataku służącym do wyrywania dusz... resztę zakrywa aura tajemnicy, więci MG na osobności Laughing
Gość






PostWysłany: Wto 22:12, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Mi sie zdaje czy sie otarłeś o d&d?
Lt. Cmdr. Geordi LaForge
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 693 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:16, 20 Cze 2006 Powrót do góry

jakbyś jeszcze powiedział, Ks, że wampirem, to bym powiedział:

"Eeee, cześć, Raziel"

Very Happy

a wracając do tematu... to jak ostatecznie ustalone z tą działką?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 22:28, 20 Cze 2006 Powrót do góry

Laughing
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Śro 15:41, 21 Cze 2006 Powrót do góry

Daruje wam ten offtop.

To co jest ustalone to już jest ustalone Happy Niestey miejsca są ograniczone, więc reszta innym razem. Przepraszam Happy A i tak niektórzy mają inne plany...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hotohori
Gość





PostWysłany: Śro 21:43, 21 Cze 2006 Powrót do góry

O to będziecie mieć impre że ta lala Very HappyVery HappyVery Happy życzę miłej zabawy Happy
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Czw 9:36, 22 Cze 2006 Powrót do góry

Arigatou Hotohori chan Happy

Szkoda, że bez Was.... :(:( ale na moją 18 dacie rade przyjechać?? Kila OSÓB chciałoby WAS poznać HappyHappy


Ale BTW: jakieś pytanka odnośnie działki?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 23:44, 23 Cze 2006 Powrót do góry

Ueeeee wróciłem z tej zajefajnej imprezy u marty na zagórzu, przez ten brak tych cholernych autobusów odbyliśmy rajd na piechte zagórze->dąbrowa górnicza centrum trwający półtorej godziny.
Ale było fajnie w sumie ale mi sie nie chce pisać juz bo zmeczony jestem więc nara. Jutro sie zrobi aktualizację.
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Sob 10:44, 24 Cze 2006 Powrót do góry

No więc tak. Po tym jak mnie wychowawczyni przytrzymała w sql udaliśmy się w składzie: Mike, Martini, Phoeniks, Pablos i ja na przystanek pod Żeroma. Wsiedliśmy w 690 i pojechaliśmy. Wysiedliśmy pod samymi działkami. Poszliśmy do sklepu po zaopatrzenie: piwo i chrupki.
Udaliśmy sie na działkę, na której czekała już moja babcia. Po chwili dotarł do nas Mati, który miał pewne trudności z dotarciem. Zaczęliśmy piec kiełbaskki. W zasadzie do Phoeniks zaczął piec, bo my sie na tym znamy tak, że sie wcale nie znamy Happy ( do mnie walić na pizze, ale na kiełbaski never ever ^^' ). Babcia poszła do domu. zostaliśmy sami i teraz sie dopiero zaczeło.... Twisted Evil
Zjedliśmy kiełbaski, i leglismy na tym co kto chciał. Martini z Mikiem okupywali huśtawkę, a reszta leżaki. Poza Phoeniksem, który sie kulturalnie pierdyknął na trawie. W pewnym momencie zaczęło nam zdrowo odwalać i zaczeliśmy sie lać wodą Happy Phoeniks zaczął robić striptiz by sie przebrać, na co ja odwróciłam głowe w przeciwnym kierunku od jego widoku a Mike zasłonił MArtini oczy. Twisted Evil
Czekaliśmy jeszcze na Ks i Gorliwego. W końcu zadzwoniłam do nich.Okazało sie, że już musze po nich wychodzić. Poszedł ze mną MAti za co mu serdecznie dziękuję :*:*:*:*:*:*:*.
Ks przywiózł gitarkę. Po przyjściu na działkę kilka osób, z Gorliwym i Ks'em na czele zjedli kiełbaski. Znow sie walnęliśmy gdzie kto chciał. Usiłowaliśmy spiewać, ale z początku nam to nie szlo zbyt dobrze. Ks cały czas grał na gitarce. Wpewnym momencie zabrakło soków więc musiałam sie przejść do sklepu. Ponownie towazyszył mi Mati :*:*:*:*:*:*:*:*
Przyszła moja babcia i stwierdziwszy, że jesteśmy cali i zdrowi ( bynajmniej nie na umyśle ale na ciele) zajęła sie swoimi jakimiś tak sprawami z tyłu działki. My sie podzieliliśmy na dwie dróżyny. Pierwsza w składzie : Ks, Martini, Mike, grała w Neuroshime Hex( czy jak sie to tam pisze), a druga: Ja, Mati, Dawid, Gorliwy, Pablos grała w Potyczkę ( czy jakos tak). Ks wysłał eske do Fantas, by sie dowiedzieć, o której mają 690 do DG. Uzyskawszy odpowiedź, że o 22:04 grali spokojnie dalej. Ja wysłałam ese do Alucarda z zapytaniem o 34 do Strzemieszyc. 21:16.
Mati i Phoeniks zaczęli sie zbierać w tempie ekspresowym bo była 20:45. Odprowadziłam ich pod brame z mojej alejki. Z przerażeniem stwiedziłam, że jest zamknięta, więc heya sporwotem na działke po klucz. Ju chciaałam wracać do nich, ale chłopcy sobie już poradzili. Przeskoczyli przez brame. HappyHappy Ekipa potem sie troche rozhulała, a i granie szło nam lepiej. Babcia obserwowała nas z tarasu. Śpierwaliśmy rózne piosenki, łacznie z kościelnymi HappyHappy Zaczęło się ściemniać, Ks grał na gitarze, śpiewaliśmy i zrobił sie kapitalny klimat. Ale musieliśmy sie już zbierać. Szliśmy przodem,a babcia pozamykała wszystko. Na przystanku stwierdziłąm, że ich 690 jedzie na ZAJEZDNIE, o czym ich poinformowałam Happy jednak my nadal sobie śpiewaliśy i graliśmy.,Ja z Martą zaczęłyśmy nawet tanczyć, o ile można to tak nazwać. Very HappyVery Happy Bardziej rękami wymachiwałyśmy. Współczuję tym ludziom na tym przystanku. Musieliśmy im nieźle mózgi zryć śpiewając " nie umieraj dżdżownico" . Z resztą ludziom na działkach pewnie też bo jeden po drugim uciekali HappyHappy ale BTW: przyjechało 723 do którego wsiadła cała ekipa ( poza mna i babcią oczywiście). i pojechali na Zajezdnię.
Tyle ode mnie. Ktoś musi dopisać, co było dalej Happy Od siebie dodam jeszcze to, że bardzo mi sie podobało, mimo tego, że troche sie nalatałam ( ale nevermind) i tego, że załapalam doła przed przyjazdem Ks i Gorliwego. Poprostu pomyslałam sobie, że gdyby nie pewne wydarzenia to pozanlibyście Hike i Hori Happy I były by 3 gitary i bęben ( którego w rezultacie nie przwywieźli, ale nie istotne już).

Ciesze się, ze byliście. Chyba wszyscy potrzebowaliśmy takiej imprezy po tak ciężkim roku. HappyHappy Żaluje, że kilka osób nie mogło być, ale podejzewam, że nie raz jeszcze zrobie taką imprezkę, więc wszystko przed nami Happy Czekam na zdjęcia od MArtini. Może dasz kilka na forum Happy Bo wszystkich to na pewno nie. Chyba, że coś wykombinujesz to nie ma sprawy. Ja w każdym razie czekam na meila ze zdjęciami Happy I z tym filmikiem też Twisted Evil Bo go szczerze powiedziawszy nie miałam czasu nawet objeżeć.
Mnie sie BARDZO BARDZO PODOBAłO.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 10:54, 24 Cze 2006 Powrót do góry

Po wejściu do autobusu nadal śpiewaliśmy a marcin grał na gitarze. Gdy dotarliśmy na zajezdnię wysiedliśmy i rozpoczęliśmy żmudną drogę do domu. Do marty szliśmy ponad pół godziny na 22 45 a potem juz w mniejszym skladzie, we czterech czyli ja marcin michał i paweł do dąbrowy po jakichś mrocznych skrótach znanych marcinowi.W dąbrowie sie rozdzieliliśmy. Ja osobiście byłem w domu na 23 20 a michał dopiero o północy. W sumie droga od zajezdni w sosnowcu do domu na piechtę zajeła mi jakieś półtorej godziny.
Suboshi
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)
Brat/Siostra (niemalże RODZINA)



Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 2525 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miłości rodziców ^^

PostWysłany: Sob 11:05, 24 Cze 2006 Powrót do góry

No toś sie wysilił RazzRazzRazz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Sob 12:10, 24 Cze 2006 Powrót do góry

a teraz impra z mojej perspektywy Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil
ze szkoly odrazu pojechalem 84 do domu.bylem tam o 12. tata podwiozl mnie pod dzialki bylem tam okolo 12.20. szukalem dzialki okolo 1,5 h...wydzireralem sie na cale gardlo BOHHHHIIIIIII...ale nikt mnie nie slyszal...tylko inny dzialkowicze patrzyli sie na mnie jak na idiote...Boshi wyraznie wytlumaczyla mi ze dszialka znajduje sie w 5 alejce po lewej stronie....a ja 1,5 h szukalem,przeczesywalem PRAWA strone...taaki juz jestem zalatany...
po 1,5 h znalazlem wszstkich na dzialce usmiechnietych siedzacych i bujajacych sie na hustawce.dalej tak jak Boshi napisala kielbaski byly....w miedzy czasie stalem sie operatorem kraniku z woda i moim lupem zostal wujek kabel i phenix.Byl;i caluscy mokrzy....jak mi bylo prykro...Pablosowi sie udalo...szybko biegal:P:PDalej tak jak Boshi opowiadala..wszystcy bezpiecnie dojechalio do domu..bylem w nim o 22
Gość






PostWysłany: Sob 16:40, 24 Cze 2006 Powrót do góry

jak dla mnie to było cudownie Happy no cóż tak wyszło ze teraz mam szlaban ale CZYTO MOJA WINA ZE AUTOWUS JECHAŁ NA ZAJEZDNIE?? RACZEJ NIE no to peszek :(:(:( i teraz sobie posiedze najpierw do 4 lipca a 4 ide do szpitala na minimum 3 tygodznie więc kochana mamusia mnie udupiła <ściana><beczy>
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)