Gość
 |
Wysłany:
Wto 21:20, 19 Cze 2007 Temat postu: Gdzie giną łyżeczki...? |
|
/temat zaczerpnięty z mojego forum, dosyć kontrowersyjny i przy tym zabawny/
Co roku na świecie znikają bez śladu 42 miliardy łyżeczek do herbaty! Tak wynika z badań przeprowadzonych w Australii, których rezultaty opublikowano w British Medical Journal. Liczba ta wydaje sie fantastyczne, ale nie wziąła sie z sufitu. Australijska grupa badawcza kupiła bowiem 70 łyżeczek do herbaty i oddała je do kawiarni, znajdującej sie w instytucie, w którym pracowali. Co tydzień robili remanent i sprawdzali, ile łyżeczek jest jeszcze w lokalu. I co się okazało? Połowa łyżeczek zniknęla w ciągu trzech miesięcy. A do końca piatego miesiąca zaginęło aż 56 sztuk (80%)! Następnych "remanentów" nie było, więc nie wiadomo po upływie jakiego czasu zniknęłyby wszystkie zakupione łyżeczki. Wyliczono, że aby w kawiarni wciąż było nie mniej niż 70 łyżeczek, w ciągu roku należałoby ich kupić 250!
Z powyższych danych wynika, że rocznie - przeciętnie - jednemu mieszkańcowi Ziemi ginie 7,2 łyżeczki do herbaty (ta liczba pomnożona przez 6 miliardów ludzi żyjących na naszej planecie, daje 42 miliardy).
Badacze żartują, że z łyżeczkami jest odwrotnie niż z UFO, bo o ile w przypadku UFO nie wiadomo, skąd sie pojawiają, to w przypadku lyżeczek - nie wiadomo, gdzie znikają, Część jest zapewne rozkradana, ale co sie dzieje z resztą? |
|